Janusz Śniadek Janusz Śniadek
270
BLOG

Odbudować zaufanie i wspólnotę przez dialog

Janusz Śniadek Janusz Śniadek Polityka Obserwuj notkę 10

Opracowanie w oparciu o moje wystąpienie na Konwencji Programowej PiS i zjednoczonej prawicy „Myśląc Polska”

Coraz bardziej powszechnym odczuciem wśród Polaków staje się oczekiwanie na odbudowę wspólnoty narodowej i zasypanie głębokich podziałów. Zapowiedź budowania jedności i zgody to jedno ze źródeł uzyskanego poparcia oraz sukcesu Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich. Zatrzymanie postępującej atomizacji, przywrócenie zaufania obywateli do państwa, to także wielkie zadanie dla przyszłego rządu PiS, gdy wygra wybory. Dlaczego jest to kluczowe dla przyszłości Polski?

Dużo mówi się o wielkim problemie, jakim jest spowodowane przez PO astronomiczne zadłużenie Polski. Dług publiczny przekracza bilion złotych. Relatywnie mało słyszymy o zrujnowanym kapitale społecznym. Jedynie socjologowie biją na alarm, bo to termin socjologiczny - oznaczający relacje pomiędzy członkami społeczeństwa. Mierzy się go prostym wskaźnikiem - poziomem zaufania ludzi do siebie nawzajem i do otaczających instytucji. Zaledwie około 10 % pytanych Polaków deklaruje takie zaufanie. To poziom dramatycznie niski, najniższy w Europie. W rozwiniętych krajach starej Unii jest kilkakrotnie wyższy, w krajach skandynawskich sięga blisko 80 %. Od pewnego czasu prof. J. Czapiński w Diagnozie Społecznej ostrzega, że tak niski poziom kapitału społecznego stanie się wkrótce główną barierą rozwoju Polski, skazującą nas na porażkę w wyścigu rozwojowym z lepiej rozwiniętymi krajami o wyższym kapitale społecznym. Chodzi o to, że brak zaufania do innych prowadzi do poszukiwania zabezpieczeń przed ludzką nieuczciwością. To zwiększa tak zwane koszty „między transakcyjne” spowalniając i hamując gospodarkę. Niewydolność wymiaru sprawiedliwości i administracji, niedotrzymane obietnice wyborcze w połączeniu z nieustającym pasmem afer i skandali z udziałem prominentnych polityków PO oraz ujawnione „taśmy prawdy”, to źródło zgorszenia i powszechnej nieufności wśród ludzi. Odbudowa kapitału społecznego, odbudowa zaufania staje się warunkiem rozwoju Polski.

Jak osiągnąć ten cel? Idea umowy społecznej zawsze była obecna w programie PiS. W roku 2007 Premier Jarosław Kaczyński zaproponował taką umowę „Solidarności”. Rozpoczęto prace. Pewną namiastką dużej umowy, stało się podpisane wówczas, w rocznicę sierpnia’80, porozumienie dotyczące podniesienia płacy minimalnej na kolejny rok. Dzisiaj PO przypisuje sobie tamtą podwyżkę.

Beata Szydło, obecna kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na premiera rządu, w swoim wystąpieniu również wskazała na konieczność zawarcia z partnerami społecznymi „Paktu dla wzrostu wynagrodzeń”. Porozumienia potrzebnego dla przełamania prowadzonej latami przez PO polityki niskich wynagrodzeń, jako głównego sposobu na konkurencyjność naszej gospodarki. Taki krok jest potrzebny, żeby wyrwać Polskę z pułapki średniego rozwoju. Powrót partnerów społecznych i rządu do stołu to konieczność. Dialog prowadzony z szacunkiem pomiędzy stronami, negocjacje i spory o pomysły na Polskę w trosce o dobro wspólne, wreszcie zawieranie porozumień - powinno być czymś naturalnym, a nie wyjątkowym. Tylko uczciwy i owocny dialog jest drogą do odbudowy wzajemnego zaufania. Zaufania zrujnowanego między innymi wieloletnią bezradnością i bezczynnością państwa wobec „umów śmieciowych”. Ten termin upowszechnił sam Donald Tusk, przez szereg lat zapowiadając i obiecując podjęcie walki z tą straszną patologią. Kłamał, bo plaga „śmieciówek” to owoc świadomej polityki Platformy.

Nasza Konstytucja w art.24 stwierdza: „Praca znajduje po ochroną RP”. To jedna z najbardziej „pustych” gwarancji w ustawie zasadniczej. Proponuję proste rozwiązanie ustawowe, które znacząco zmieni tę sytuację uwiarygadniając intencje władzy. Wprowadzenie do Kodeksu Pracy instytucji tzw. domniemania stosunku pracy. We wszystkich kierowanych do sądu sprawach o uznanie istnienia stosunku pracy, pracownik albo Państwowa Inspekcja Pracy mieliby obowiązek jedynie uprawdopodobnić sytuację, natomiast to pracodawca musiałby dowieść przed sądem, że jest inaczej. To byłby bardzo znaczący krok na drodze przywracania zaufanie obywateli do państwa.

Powrót do dialogu i porozumienia jako sposobu na budowanie zgody i poczucia wspólnoty narodowej to najlepsza droga, nawiązująca do zbliżającej się 35 rocznicy podpisania porozumień sierpniowych.

Janusz Śniadek

Były przewodniczący NSZZ "Solidarność", Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka